W marcu 2013 roku podczas wyprawy włosko – wenezuelskiej została odkryta najdłuższa kwarcytowa jaskinia (ponad 15 km). Relacje z tej wyprawy ukażą się wkrótce w Spelunce, NSS News i Speleologii.
Dzięki temu, że Fundacja udostępniła wyprawie CaveSnipera otrzymaliśmy od kierownika wyprawy Francesco Sauro notatkę i kilka zdjęć.
Pozwoliliśmy sobie zamieścić tłumaczenie, a poniżej także tekst oryginalny.
W marcu 2013 roku Towarzystwo Geograficzne La Venta zorganizowało kolejną wyprawę w rejon kwarcytowych jaskiń w Wenezuelskim rejonie Tepuis.
Kilka dni przed wyjazdem do Wenezueli miałem przyjemność gościć Mariusza Poloka i Marka Kozioła na Uniwersytecie w Bolonii – na konferencji dotyczącej CaveSnipera we Włoskim Instytucie Speleologicznym.
Z uznaniem wysłuchałem ich wykładu a rankiem następnego dnia otrzymałem szybki praktyczny kurs. Kiedy pod koniec dnia otrzymałem Snipera do przetestowania w czasie wyprawy do Wenezueli naprawde podekscytowała mnie możliwość użycia go na tej wyprawie.
Zanim zacznie się pomiary, sprawą podstawową jest „znalezienie” godnego systemu jaskiniowego do przetestowania. Naszym celem w Wenezueli była nieeksplorowana część Auyan Tepui – Diabelskiej Góry, znanej z ogromnych studni w kwarcytach – takich jak: Sima Aonda (- 320 m) czy też Systemu Auyan Tepui Noroeste ( 3 km długości, – 380 m głębokości) wyeksplorowanych w latach 90-tych.
Jedna z odkrytych sal – foto: Francesco SauroMieliśmy bardzo dużo szczęścia, ponieważ już pierwszego dnia znależliśmy duży otwór prowadzący do galerii z aktywnym przepływem. W następnych dniach rozpoczęliśmy kartowanie i eksplorację podzieleni na dwa zespoły: jeden z DistoX, drugi z CaveSniperem. Jaskinia okazała się być bardzo skomplikowanym systemem, z wieloma salami o szerokości ponad 100 m, podpartych filarami i labiryntem łączących je korytarzy. W kilku miejscach było tak obszernie, że gubiliśmy się tracąc wiele czasu, a partie zasłużyły na nazwy takie jak „Partie Agorafobii” czy „Kosmiczna Cisza”. Największa sala osiągnęła wymiary 270 na 170 metrów, a jej objętość szacujemy na około milion metrów sześciennych.
Pomiary za pomocą CaveSnipera, foto – Vittorio CrobuOd samego początku było jasne, że możliwość szybkiego działania oraz zapamiętywania w Cavesniperze dużej ilości domiarów z każdego punktu będzie niebywale użyteczna dla ostatecznego zobrazowania jaskini.
Fakt, że CaveSniper nie potrzebuje kalibracji, jest łatwy w obsłudze i zapamiętuje pomiary przy użyciu tylko jednego przycisku to była naprawdę wielka sprawa w naszej pracy pomiarowej.
Transfer danych z CaveSnipera do laptopaTak więc w ciągu 12 dni pomierzyliśmy 11 542 metry jaskini za pomocą CaveSnipera plus około 4 000 metrów pomierzone przez drugi zespół za pomocą DistoX.
Fragment planu jaskini ze szkieletem ciągu i domiarami
Tak dla porównania, CaveSniperem wykonaliśmy 563 strzały w ciągach jaskiniowych, kiedy za pomoca DistoX tylko 176 strzałów. W dodatku dzięki CaveSniperowi mamy 2 265 domiarów. Ta ilość informacji oraz dokładność pomiarów w imponujący sposób pokazuje jaskinię w modelu trójwymiarowym.
Ostatecznie wszyscy byliśmy bardzo zachwyceni nowym przyrządem. Myślimy, że polscy grotołazi z CaveSniperem wprowadzą rzeczywistą rewolucję w pomiarach jaskiniowych. Gratulacje za ten projekt.
Francesco Sauro
A oto tekst w oryginale:
In March 2013 the Geographical Association La Venta organized a new expedition in the quartzite caves of the Venezuelan Tepuis. Just few days before leaving for Venezuela I had the pleasure to host Mariusz Polok and Marek Koziol in the University of Bologna – Italian Institute of Speleology for a conference about the Cavesniper. I appreciated their talk very much and the following morning they gave me a quick practice course. When, at the end of the day, they gave me one of the Sniper to be tested during the expedition in Venezuela I got really excited at the idea of using it in a real caving expedition. But before surveying it is fundamental to “find” a new and deserving cave system for this test. In Venezuela our goal was an unexplored part of the Auyan Tepui, the “Devil Mountain”, just famous for its big shafts in quartz-sandstone rocks like Sima Aonda (-320 m) or the Auyan Tepui Noroeste System (3 km, -380) explored in the nineties. We were very lucky because during the first days of camp on the plateau we found a big entrance giving access to a complex system of active galleries. The following days we started the survey and exploration split in two teams: one with the DistoX, the other with the Cavesniper. The caves showed to be very complex with rooms wider than 100 meters divided by spare pillars and a labyrinth of interconnected branches. In some places the environment is so vast that we got lost many times, deserving names like “Agoraphobia Branch” or “Universe of Silence”. The biggest room reaches 270×170 meters with a volume of approximately one million cubic meters. Since the very beginning it was clear that the possibility to quickly achieve and memorize in the Cavesniper a high number of splay shots for each station would be extremely useful for the final draw. The fact that the cavesniper doesn’t need calibration, that it easily manages and memorizes the polygonal by using only one button was really great for our survey work. At the end of 12 days we had 11542 meters of cave mapped with the cavesniper plus about 4000 meters surveyed by the other team with the DistoX. Just to compare, the polygonal shots realized with the Cavesniper were 563, whereas the DistoX achieved only 176 shots. In addition, by means of the cavesniper we had 2265 splay shots. The amount of information and the accuracy of the 3D model of the cave results really impressive. Finally we were all really astonished by this new instrument. We think that with the CaveSniper the polish cavers are going to introduce a real revolution in cave survey. Our greetings for this great project! Francesco Sauro