Tradycyjny skitourowy biwak zimowy odbywający się w drugi weekend stycznia w tym roku zgromadził tylko twardzieli. Na szczycie Jałowca (1111 m npm.) w paśmie Jałowieckim w Beskidzie Żywieckim noc spędziło 27 osób, 13 innych zdobyło szczyt bez biwakowania. Niekorzystne warunki atmosferyczne sprawiły,
że na nartach pojawił się tylko Organizator – Jurek Ganszer a furorę zrobiły kalosze z wkładką, w których pojawił się Włodek Matejuk „Rower”.
Główny organizator tak opisuje biwak
Było dość ciepło, na szczycie spory wiatr, przed 24.00 silny opad deszczu, który w nocy zamienił się na śnieg. Główny koordynator dziękuje Wszystkim za udział, niewątpliwie tylko silne jednostki były zdeterminowane do tego biwaku!
Więcej informacji na stronie organizatora.
ms